Określenie „sygnalista” może kojarzyć się z kimś, kto daje jakieś sygnały. Chociaż to chyba raczej bardziej tutaj odpowiednie byłoby „sygnalizator”. A sygnalista? Zachęcam do przeczytania.

„Sygnalista” to słowo pochodzi od angielskiego „whistle-blower”. Ale jak przetłumaczyć z angielskiego określenie „a whistle-blower”? Ano „the whistle-blowing” to dmuchanie w gwizdek.  No tak, a gwizdek to „sygnalizator dźwiękowy”. Ale co to ma wspólnego z sygnalistą? Otóż ma.

Sygnalista to określenie wprowadza Ustawa, która reguluje  obowiązki przeciwdziałania przejawom łamania prawa, które określa się jako oszustwa.

Sygnalista to taki ktoś, kto „dmucha w gwizdek” żeby ostrzec przed niebezpieczeństwem. W tym przypadku ostrzega on przed popełnieniem a oszustwa lub jeżeli taki proceder już dzieje się ujawnić go.  Ale w takim razie dlaczego Ustawa o ochronie sygnalistów?

Istnieje bowiem potrzeba ochrony osób, które chcą zwalczać oszustwa, by osoby te miały prawną ochronę. Sygnaliści to często osoby pracujące w sektorze prywatnym lub publicznym, które  zgłaszając naruszenia prawa związanego z pracą, narażają się współpracownikom lub nawet swoim przełożonym, a także kontrahentom. Niestety życie pokazuje, że ka Trzeba chronić takie osoby, gdyż grozić może im niebezpieczeństwo ze strony tych, którzy naruszają prawo. 

Niestety Polacy nadal pozwalają na popełnianie oszustw, jeżeli nie dotyczą one bezpośrednio kogoś z nas. Z drugiej strony, negatywnie odbiera się zachowanie osoby,  która zgłasza oszustwo. Osoba taka jest traktowana jako donosiciel. Choć czasem trudno przecież akceptować skrzywienia i nieprawidłowości. Tak jakby osoba ta zachowała się nie fair, łamie jakieś więzi i relacje. Niestety przecież relacje te mogą być oparte na złych i niezgodnych z prawem praktykach.

Nowa Ustawa ochroną obejmuje osoby, które zgłaszają naruszenie prawa niezależnie od podstawy i formy świadczenia pracy lub pełnienia służby. Może to być m.in. umowa o pracę, umowa cywilnoprawna, prowadzenie działalności gospodarczej przez osobę fizyczną, kontrakt menedżerski, wolontariat, staż, praktyka czy służba wojskowa. Chodzi także o wykonawców, podwykonawców lub dostawców i inne osoby, które zgłaszają informacje o naruszeniach w kontekście związanym z pracą.

Przepisy regulują prawo dochodzenia odszkodowania, jeśli pracodawca zastosuje wobec sygnalisty działania odwetowe.  W związku ze zgłoszeniem sygnalisty nie będzie można pociągnąć do odpowiedzialności, w tym dyscyplinarnej lub np. za szkodę dotyczącą naruszenia praw innych osób. Chodzi w szczególności o prawa autorskie, przepisy o ochronie danych osobowych i o obowiązek zachowania tajemnicy, w tym przedsiębiorstwa.

Jak zaznaczono w Ustawie, przyznanie ochrony będzie możliwe tylko pod warunkiem, że osoba zgłaszająca miała uzasadnione podstawy, by sądzić, że było to konieczne do ujawnienia, gdyż doszło do naruszenia prawa.

Osoba, która chce uzyskać status sygnalisty, musi koniecznie dokonać zgłoszenia z wykorzystaniem odpowiedniego kanału zgłoszeń bądź zachować zasady ujawnienia publicznego.

Sygnalista będzie mógł zgłosić naruszenie prawa za pomocą wewnętrznych kanałów zgłoszeń, które zostaną utworzone przez podmioty prywatne i publiczne, zewnętrznych kanałów zgłoszeń do odpowiednich organów państwa i za pomocą ujawnienia publicznego (w szczególnie określonych przypadkach).

Instytucją odpowiedzialną za udzielanie wsparcia sygnalistom będzie Rzecznik Praw Obywatelskich. Urząd ten zajmie się także przyjmowaniem zgłoszeń zewnętrznych od sygnalistów, jeśli chodzi o konstytucyjne prawa oraz wolności człowieka i obywatela.

Ustawa o ochronie sygnalistów z dnia z dniem 14 czerwca 2024 roku została opublikowana w Dzienniku Ustaw (Dz.U. 2024 poz. 928). Nowe rozwiązania weszły w życie po trzech miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Przepisy o zgłoszeniach zewnętrznych zaczną obowiązywać po sześciu miesiącach od ich ogłoszenia.

Pracowałem wiele lat w międzynarodowej korporacji, gdzie kierowałem audytem wewnętrznym. W audycie wewnętrznym zajmowałem się również audytem oszustw. Mam pewne doświadczenie w tej dziedzinie, a kilkadziesiąt wykrytych oszustw było przyczyną wprowadzenia systemu przeciwdziałania oszustwom w tej korporacji. Myślę, że dobrze się stało, że wreszcie na poważnie władze Polskie zajęły się tym problemem. Rzecz jasna zmiana podejścia do sygnalistów przez otoczenie to kwestia czasu, gdyż nie od razu zmieni się mentalność Polaków w tym zakresie.  

Facebook
Facebook
Facebook
Twitter
Twitter
Twitter
Google Plus
Google Plus
Google Plus